Pomimo popularyzacji telewizji internetowej oraz łatwego dostępu do dobrej jakości odbioru telewizji naziemnej, telewizja satelitarna stanowi lwią część rynku telewizyjnego w Polsce i na świecie. Wynika to z faktu, że może być ona odbierana właściwie w każdym miejscu na świecie dzięki temu, że sygnał odbierany jest z orbity okołoziemskiej, a konkretnie z zaawansowanej stacji przekaźnikowej, którą jest satelita telekomunikacyjny. Jednakże specyfika samej technologii, która jest tutaj zastosowana wymaga specyficznej, w porównaniu np. do telewizji naziemnej, procedury instalacji i ustawienia anteny.
Satelita telekomunikacyjny krąży po tzw. orbicie geostacjonarnej, czyli dokładnie nad ziemskim równikiem, na wysokości 35 786 km nad nim. Dlaczego tak wysoko skoro np. międzynarodowa stacja kosmiczna krąży na wysokości około 400km. Ano wynika to ze specyfiki ruchu orbitalnego. Jeżeli wystrzeliwujemy coś na orbitę, to musimy temu czemuś nadać prędkość prawie 28 000 km/h. Tylko przy takiej prędkości siła odśrodkowa obiektu równoważy się z siłą grawitacji i może on pozostawać w kosmosie, krążąc wokół ziemi przez całe dziesięciolecia, a nawet wieki, bez udziału silników.
Jeżeli więc satelita znajduje się na orbicie powiedzmy 400km nad Ziemią, to dokonuje jej pełnego okrążenia w ciągu zaledwie 1,5 godziny. Jak więc zrobić, aby satelita pozostawał z naszej perspektywy w jednym miejscu na niebie skoro musi się on poruszać z prędkością 28 000 km/h? Otóż trzeba umieścić go tak wysoko, żeby jego czas obiegu wynosił dokładnie 24 godziny, czyli tyle w ile Ziemia dokonuje pełnego obrotu wokół własnej osi. Tak dzieje się dopiero na wysokości 35 786 km.
Pomimo tego, że satelita porusza się z szaleńczą wręcz prędkością, to z naszej perspektywy wygląda to jakby stał w miejscu. Oczywiście taki satelita na bieżąco jest kontrolowany przez specjalną kontrolę lotów należącą do właściciela satelity m.in. po to żeby nie opuścił swojej pozycji, ale to już zbędny szczegół. Skoro więc mamy satelitę umieszczonego w jednym miejscu nad naszą głową, to pozostaje nam tylko nakierować na niego antenę i odbierać telewizję. Nie jest to jednak takie proste.
W kierowaniu anten satelitarnych liczą się setne części stopnia, ponieważ talerzem celujemy w obiekt wielkości busa znajdujący się prawie 1/10 drogi na księżyc od nas. Poza tym musimy też wiedzieć w którym sektorze nieba tego satelity szukać. Co bardziej ogarnięci klienci sami potrafią sobie ustawić antenę. Jednak większość wybiera płatną usługę, oferowaną przez wiele firm instalatorskich. Ustawianie anten satelitarnych jest zajęciem wymagającym odpowiednich narzędzi, wiedzy oraz cierpliwości. Profesjonalni instalatorzy posługują się profesjonalnymi, nierzadko kosztującymi kilka tysięcy złotych miernikami, które z dużą dokładnością pomagają im ustawić antenę na żądanego satelitę i uzyskać sygnał jak najlepszej jakości. Jeżeli więc zakładasz telewizję satelitarną lub pogorszył ci się odbiór, a nie chcesz psuć sobie nerwów, zamów instalatora.