IKEA jest prawdopodobnie jednym z najbardziej kontrowersyjnych sklepów naszych czasów – można ją albo kochać, albo nienawidzić; nie ma nic pośredniego. Często wyprawa do IKEA jest wielkim wydarzeniem, bo jednak stanowi dość niebanalny dodatek do codzienności, a do tego jest tania, więc jest obietnicą dużych, satysfakcjonujących zakupów.
IKEA jest szwedzką sieciówką meblową założoną w 1943 roku, która obecnie swoje sklepy ma na cały świecie – w Europie, Stanach Zjednoczonych i Azji. Skrót IKEA jest akronimem od imienia i nazwiska jej założyciela, Ingvara Kamprada, oraz farmy i miejscowości, w której się wychował, czyli Elmtaryd i Agunnaryd. W Polsce IKEA swoje sklepy ma w kilku największych miastach, takich jak Poznań, Wrocław czy Gdańsk; w stolicy odwiedzić można aż trzy placówki tego szwedzkiego przedsiębiorstwa, w tym jedną mieszczącą się w centrum handlowym Blue City.
Jak zostało wspomniane na początku, IKEA budzi skrajne emocje, ale jedno jest pewne – mając naprawdę niewielkie fundusze, można w niej z powodzeniem odświeżyć lub umeblować od podstaw dosłownie każde pomieszczenie. Meble z Ikei nie należą oczywiście do najtrwalszych, które przetrwają lata w naszych domach i będą służyć kolejnym pokoleniom, ale są na pewno doskonałym rozwiązaniem dla osób, które lubią zmiany, szybko się nudzą i lubią bawić się w dekoratorów wnętrz. W ofercie sklepu znajdziemy meble w każdym stylu – nowoczesne i minimalistyczne, w stonowanych kolorach, do których możemy dobrać najbardziej szalone dodatki; meble klasyczne, idealne dla małżeństw z wieloletnim stażem albo fanów elegancji; wesołe i pobudzające wyobraźnię mebelki dla dzieci, które nadadzą każdemu, nawet najmniejszemu pokoikowi kolorów i dziecięcej magii. Ikeowskie meble są też niezwykle praktyczne – zastosowane w nich rozwiązania są sprytne i nieoczywiste oraz pozwalają zaoszczędzić mnóstwo miejsca; dzięki nim w dwudziestometrowym mieszkaniu możemy wyczarować oddzieloną od reszty sypialnię i zmieścić stół dla sześciu osób. Wyjątkowo interesującą propozycją jest szafa PAX, którą możemy spersonalizować i w całości zaprojektować pod siebie i dostosować ją do naszych potrzeb. Tworzymy ją w aplikacji, wybierając dosłownie wszystko – liczbę półek, szuflad na skarpetki czy długość prętów na wieszaki, a potem drukujemy listę zakupów i jedziemy do sklepu, gdzie obsługa pomoże nam skompletować zamówienie; istnieje także opcja dowozu zakupów i złożenia szafę przez profesjonalistów z IKEA.
Często słyszy się głosy, że szwedzka sieciówka zamiast ułatwiać swoim klientom życie, wciska im skomplikowane w obsłudze i złożeniu meble ze sklejki, które rodzą frustracje i rozbiają związki; gdy jednak porozmawiamy z różnymi ludźmi z naszego otoczenia nagle okaże się, że tak naprawdę każdy ma w domu coś z IKEA i każdy jest zadowolony! Ludzie korzystają z biurek Alex czy Malm przez dziesięć lat i są zachwyceni.
IKEA to jednak nie tylko meble. W sklepach tej firmy znajdziemy ogrom dodatków, takich jak ozdobne poszewki, świece, klosze do lamp i ogromne koce, ale również funkcyjne materace i poduszki, które mogą być zbawienne dla naszych zmęczonych kręgosłupów. Warto wybrać się do oddziału IKEA i porozmawiać ze specjalistą, który doradzi nam i pomoże wybrać materac idealnie przystosowany do naszego ciała i schorzenia. Warto tutaj wspomnieć, że IKEA zatrudnia prawdziwych fizjoterapeutów, którzy rzetelnie wypełniają swoje obowiązki.
Przy okazji wizyty w tym sklepie warto również zerknąć na sekcję ogrodniczą, bowiem IKEA oprócz szerokiej gamy sztucznych kwiatków, ma w swojej ofercie też mnóstwo żywych roślin, które nie dość, że kosztują ułamek ceny, jaką zapłacilibyśmy na giełdzie kwiatowej czy w kwiaciarni, to są one w naprawdę świetnym stanie i przepięknie rosną.
Meble z Ikea zawsze będą stanowić kość niezgody, ale jeśli będziemy wybierać mądrze, kupować to, czego naprawdę potrzebujemy i kontrolować jakość naszych zakupów, to z pewnością nie pożałujemy, że w kwestii wyposażenia naszych wnętrz zaufaliśmy akurat tej szwedzkiej sieciówce.